Piotr Zaleski przyznał, że start w PZM 76. Rajdzie Polski zachęcił go do dalszej jazdy za kierownicą Poloneza 2000. W planach są więc kolejne starty na szutrze, w tym może nawet w Rajdzie Akropolu.
fot. Jakub Rozmus
Zaleski zmienił samochód na potrzeby szutrowego startu i na mecie zdradził, że Polonez spełnił jego oczekiwania i najpewniej nie pójdzie w odstawkę, tak jak to miało miejsce po poprzednich startach tym autem.
– Bardzo zatęskniłem za tym samochodem i można powiedzieć, że w Mikołajkach przypomniało mi się wszystko, co Polonez ma najlepszego do zaoferowania. Chciałbym pojechać kiedyś w Rajdzie Akropolu, jeśli zostanie reaktywowany, zwłaszcza że to idealne auto na takie warunki, o ile będzie ono w odrobinę innej specyfikacji. Mam na myśli przede wszystkim jeszcze wyższe zawieszenie oraz pancerną płytę pod silnikiem. Podczas Rajdu Polski mieliśmy problemem z przygiętą miską olejową, z powodu bardzo głębokich kolein, po których samochód niekiedy wręcz się ślizgał. Teraz jednak wiemy, co jest potrzebne do dalszych startów na szutrze i będziemy rozważać ten pomysł – stwierdził Zaleski.
fot. Paweł Zając
