Aktualności

Lepiej, żeby nie było Sunny

Rozgrywany w najbliższy weekend 64. Rajd Wisły stanowił będzie ostatnią rundę tegorocznego Motul HRSMP, a więc i ostatnią szansę na poprawę swojej pozycji w tabeli mistrzostw. W kategorii PZM 6 zwanej popularnie „Youngtimerami” w walce o mistrzostwo pozostali Michał Pryczek, Michał Horodeński i Marcin Gaciarz. Ten ostatni, prowadzący Nissana Sunny GTi kierowca, jest świadomy swoich szans w bezpośrednim starciu z familią Pryczków, a okazji na wyrównanie rywalizacji szuka w zmiennej pogodzie.

– Od początku sezonu nie nastawiałem się na walkę [z Michałem i Jackiem Pryczkami – przyp. red.], bo wiedziałem, że mam słabsze auto. Nasza pozycja w tabeli jest zasługą przede wszystkim bezproblemowej jazdy i usterek konkurencji. Dlatego też, jeśli nic się nie wydarzy, to jestem na przegranej pozycji w walce o prymat w klasie PZM 6, gdyż mój samochód ma połowę tej mocy, jaką mają Pryczkowie w Subaru. To praktycznie dwa różne światy i jestem w szoku, że jestem tak wysoko w klasyfikacji – szczerze przyznaje Marcin Gaciarz

– Nie wydaje mi się, aby trudne trasy Rajdu Wisły miały mi pomóc, gdyż moje auto jest prawie seryjne. Wisły nigdy wcześniej nie jechałem jako kierowca, co jest ironią losu, bo to domowa impreza mojego automobilklubu. Na pewno znam trasy z perspektywy pilota i mam nadzieję, że spadnie deszcz, bo wtedy wszyscy pojadą ostrożniej i ja będę mógł nieco zyskać. Podczas Rajdu Rzeszowskiego w trudnych warunkach byliśmy znacznie bliżej konkurencji – dodaje.

Do najlbliższej rundy

Motul HRSMP