Aktualności

Mistrzowie na przesłuchaniu – najlepsze cytaty

Co po sezonie 2019 w Motul HRSMP mówią triumfatorzy w poszczególnych kategoriach? Oto wybrane cytaty z naszego cyklu “Mistrzowie na przesłuchaniu”.

Tomasz Curyło, mistrz FIA 1 (kierowca, Syrena 104)

„Największą frajdą jest obcowanie z trochę archaiczną, ale prostą i ściśle mechaniczną techniką. Ale też w tym sezonie, na wielu oesach, przeżyliśmy radość z naprawdę rajdowej jazdy, czego wcześniej od Syreny nie wymagałem. W paru miejscach zbliżyliśmy się do granic trakcji, hamulców i może nawet rozsądku, który przypomina, że jedziemy 50-letnim zabytkiem.” Czytaj więcej >> 

Mateusz Galle (na zdjęciu z lewej)

Piotr Kiepura, mistrz FIA 2 (kierowca, Fiat 125p Monte Carlo)

„Nie raz siedzieliśmy z kolegami z oesów i zastanawialiśmy się czy w kolejnym roku cykl wystartuje, jaka będzie frekwencja i różne myśli chodziły nam po głowie. Niektórzy mówili, że może już nie będzie HRSMP. Tymczasem Rajd Dolnośląski pokazał, że mistrzostwa historyczne w Polsce mają się dobrze. Uważam, że Motul HRSMP jest dużą wartością dodaną dla rajdów w Polsce i RSMP. Urozmaicamy widowisko, a wielu kibiców zostaje na oesach i czeka na przejazdy zawodników w historycznych rajdówkach. Wydaje mi się, że zauważono to w PZM.” Czytaj więcej >>

Mateusz Galle, mistrz FIA 2 (pilot, Fiat 125p Monte Carlo)

„Uważam, że zmiana Fiata 128 na 125p Monte Carlo była rewelacyjna, choćby dlatego, że mam więcej miejsca w kabinie (śmiech). Poza tym tylny napęd daje niesamowitą frajdę z jazdy, a samochód jest bardziej wytrzymały niż Fiat 128, więc czerpaliśmy dużo przyjemności z jazdy i mieliśmy mniej zmartwień.” Czytaj więcej >>

Piotr Zaleski, mistrz FIA 3 (kierowca, Porsche 911 SC)

„Moje ambicje sprawiają, że patrzę tylko na „generalkę”. To dla mnie jest wyznacznikiem, zwłaszcza że mamy mniej konkurencyjny samochód. Jeżeli ktoś myśli, że sama nazwa Porsche sprawia, iż auto jest magiczne to ma rację, ale tylko w przypadku samochodów drogowych. Jeśli spojrzymy na wyniki sportowe z lat świetności tego samochodu, to dobrych nie było zbyt wiele. Chyba jedynie Antonio Zanini w 1980 roku sięgnął po mistrzostwo Europy, a inni kierowcy Porsche już tak dobrze się nie spisywali. Starty w rajdach za kierownicą Porsche nie są łatwe, jednak walka z załogami w mocniejszych samochodach daje nam ogromną radość.” Czytaj więcej >>

Piotr Szadkowski, mistrz FIA 3 (pilot, Porsche 911 SC)

„Moim marzeniem było przejechanie się Polonezem 2000, a jeszcze w wersji rajdowej i po mazurskich szutrach…. o tym nawet nie śniłem. Porsche 911 to auto moich marzeń, zakochałem się w nim jako młody chłopak. Dostałem wtedy od mamy karty ze zdjęciami samochodów i danymi technicznymi. Tam było takie białe Porsche 911. Wtedy nawet przez myśl mi nie przyszło, że będę mógł ścigać się w takim samochodzie.” Czytaj więcej >>

Jerzy Skrzypek i Krzysztof Marczewski (z prawej)

Jerzy Skrzypek, mistrz FIA 4/J1 (kierowca, Fiat Ritmo Abarth)

„Dla mnie nie ma odcinków łatwych i trudnych. W tym sezonie przejechaliśmy ponad 715 km oesowych i naprawdę każdy z nich wymagał koncentracji. Szybka jazda po bardzo wąskich, dziurawych i krętych drogach z prędkościami znacznie przekraczającymi 100 km/h jest trochę kuszeniem losu. Jednak najważniejsze jest znalezienie niewidocznej granicy pomiędzy ryzykiem a ryzykanctwem, na której bardzo często balansujemy. Wszyscy staramy się do niej maksymalnie zbliżyć, ale czy jej nie przekraczamy.” Czytaj więcej >>

Krzysztof Marczewski, mistrz FIA 4/J1 (pilot, Fiat Ritmo Abarth)

„Dwa cykle, dwa różne auta, dwóch kierowców, trzy tytuły i jedna nagroda indywidualna, więc jestem szczęśliwy. Chyba nie mogło być lepiej. Jednak przede wszystkim cieszę się z tego, że mogłem po prostu uczestniczyć w rajdach. Cykl, samochód i inne rzeczy mają dla mnie mniejsze znaczenie. Ważne jest to, że mogłem się spotkać ze świetnymi ludźmi, pogadać i spędzić trochę czasu poza pracą, zostawić telefon i oderwać się od codzienności, zajmując się tym, co lubię najbardziej.” Czytaj więcej >>

Robert Luty, mistrz FIA 4/J2 i zwycięzca Historycznej Klasyfikacji Generalnej (kierowca, Subaru Legacy)

„Mimo awarii udało nam się ukończyć każdy z rajdów i dowieźć choćby niewielką liczbę punktów. Dlatego nigdy się nie poddajemy, bo przy takiej punktacji nie można nadrobić strat samym tempem. Doskonałym przykładem na to jest Rajd Polski. Mieliśmy w nim sporą przewagę nad rywalami, którzy jednak też zgarnęli w Mikołajkach sporo punktów. Ważna była też ciężka praca, ponieważ cały czas staramy się poprawiać – zarówno moją technikę jazdy, opis, jak i sam samochód.” Czytaj więcej >>

Marcin Celiński, mistrz FIA 4/J2 i zwycięzca Historycznej Klasyfikacji Generalnej (pilot, Subaru Legacy)

„To mój drugi pełny sezon w samochodzie 4×4 i już wiem, że to nie jest wcale takie straszne. Jest dużo łatwiej niż w ośce. Wszystko dzieje się spokojniej, mimo że prędkości są większe. Mam satysfakcję z tego, że Robert z każdym rajdem się otwierał. Co zawody dodawaliśmy coś do opisu, żeby był bardziej dokładny i precyzyjny. Cieszy mnie też to, że Robert bardzo dobrze czyta drogę. Potrafi właściwie ocenić na zapoznaniu z jaką prędkością będziemy mogli przejechać daną partię i jak zachowa się samochód. Ma bardzo dobre wyczucie auta.” Czytaj więcej >>

Jakub Wolski, mistrz PZM 5 (kierowca, BMW 318is)

„Moim zdaniem robiliśmy fajne wyniki, biorąc pod uwagę to, że jednak kalkulujemy ryzyko, jedziemy od rajdu do rajdu bez żadnych testów. Nie we wszystkich miejscach jedziemy na 100 procent. Staram się jednak minimalizować zagrożenia, oczywiście szukając tej granicy. Chcemy się do niej zbliżać, ale nie za wszelką cenę. Porównując nasze rezultaty do zawodników z klas HR w RSMP i innych rajdówek o podobnej mocy nie mamy się czego wstydzić.” Czytaj więcej >>

Bartosz Krawiec, mistrz PZM 5 (pilot, BMW 318is)

„Najtrudniejszy moment? Taki mieliśmy mniej więcej w połowie oesu Kamionki – Walim na Rajdzie Świdnickim, kiedy po głębokim cięciu urwaliśmy wydech i nie słyszeliśmy się przez interkom. Przez to na pozostałych odcinkach tamtej pętli dyktowałem Kubie przy pomocy palców, a i tak udało nam się wygrać jedną z prób.” Czytaj więcej >>

Tadeusz Gargas, mistrz PZM 6 (pilot, Audi Quattro)

„Jesteśmy załogą, która samodzielnie serwisuje swoją rajdówkę podczas rund HRSMP. Może gdyby była klasyfikacja mechaników, to mielibyśmy więcej okazji do rywalizacji (uśmiech).” Czytaj więcej >>

Do najlbliższej rundy

Motul HRSMP