Aktualności

Nowe serce Escorta

Po niezwykle emocjonującej walce załogi Marcin Grzelewski/Krzysztof Niedbała na Rajdzie Nadwiślańskim, gdzie rzutem na taśmę uszkodzonym Fordem Escortem MkII awansowali o jedna pozycję w klasie i aż cztery w generalce, Rajd Śląska zakończył się zgoła inaczej. Awaria silnika już na OS 4 wyeliminowała ich z dalszej walki. Występ w Rajdzie Rzeszowskim stał pod znakiem zapytania, ale mamy dobre wiadomości – biało-czerwony Escort pojawi się na starcie.

– Mamy świeżo złożony silnik, który włożyliśmy do samochodu przed samym rajdem, więc praktycznie będziemy go testować – opowiada Marcin Grzelewski. Na Rajdzie Śląska doszło do urwania stopki korbowodów i jeden z tłoków uszkodził głowicę. Ze starego silnika nie zostało praktycznie nic. Zbudowaliśmy nową jednostkę na bazie silnika Pinto, czyli grupy 2. Mamy więc praktycznie taką samą jednostkę jak wcześniej i mam nadzieję, że dłużej nam posłuży. Niestety wystarczyło nam czasu na poprawienie blacharki, także samochód będzie trochę „polepiony”. Elementy karoserii dopieścimy przed Wisłą, o ile nie wyskoczy nam jakaś inna usterka podczas Rzeszowskiego.

– Bardzo lubimy Rajd Rzeszowski. Startowaliśmy w nim w sezonie 2015, a także w Rzeszowiaku, który korzysta z tych samych odcinków, choć jest krótszy. Zawsze byliśmy bardzo zadowoleni z organizacji, więc przyjeżdżamy na szóstą rundę z dużym optymizmem. Impreza zazwyczaj jest trudna i bardzo gorąca, co wpływa na jazdę i na wyniki – kończy Grzelewski.

 

Do najlbliższej rundy

Motul HRSMP