Aktualności

Rogowscy się stęksnili

Ich ostatnim startem był Rajd Śląska w 2020 roku, którego niestety nie ukończyli. Wcześniej – w 2019 roku – zaliczyli pełny sezon Motul HRSMP. Planowali wrócić podczas tegorocznego Marma 31. Rajdu Rzeszowskiego. To się nie udało, ale finalnie wystąpią w Rajdzie Wisły. Żółto-niebieska Łada 2105 VTFS Tymoteusza i Domosława Rogowskich wraca do historycznego czempionatu.

Radziecka konstrukcja uznawana jest za jeden z najbardziej przyjaznych samochodów w rajdach historycznych. Frajdę z jazdy zapewnia tylny napęd, a niedrogie i dostępne części utrzymują koszty na rozsądnym poziomie. Ładami w Motul HRSMP ścigają się rodzinne załogi – Witoldowie Moliccy i właśnie bracia Rogowscy. Nadchodzący Rajd Wisły, piąta runda Motul HRSMP 2022, będzie powrotem Tymoteusza i Domosława do historcznego czempionatu.

– Stęskniliśmy się za rajdami i za atmosferą w Motul HRSMP. Planowaliśmy w tym roku pojawić się w Marma 31. Rajdzie Rzeszowskim, ale na termin rajdu nałożyły nam się zobowiązania zawodowe – mówi Tymoteusz Rogowski. – W Wiśle startujemy, by nie zapomnieć jak się jeździ. Planujemy powrót do regularnych startów już od dłuższego czasu, ale to się przeciąga – nomen omen – z powodu braku czasu. Nie chcę zatem obiecywać i deklarować kiedy wrócimy, ale mogę potwierdzić, że nad tym pracujemy – kończy Rogowski.

Do najlbliższej rundy

Motul HRSMP