Aktualności

Tomaszczyk na spontanie

Choć Jerzy Tomaszczyk nie startuje już regularnie w rajdach, to lubi od czasu do czasu odkurzyć swoją licencję i postraszyć rywali. W tym roku na „odrdzewienie” wybrał Rajd Wisły w Motul HRSMP, a na swoją rajdową broń – Nissana Sunny w kategorii PZM 6. 

Decyzja o starcie w Rajdzie Wisły była podyktowana tym, że to nasz domowy rajd i mamy do niego spory sentyment. Poza tym jest pora szansa, że uda nam się wstrzelić w dobrą aurę i przez to wykorzystamy pełny potencjał tego pojazdu. Sam pomysł na start był dość spontaniczny i po prostu chcemy spróbować swoich sił w Motul HRSMP, a także sprawdzić samochód, który cały czas ewoluował i obecnie jest optymalnie przygotowany do historycznej rywalizacji – wyjaśnia Jerzy Tomaszczyk.

– Rajd jest dość krótki, więc nie będzie czasu na oswajanie się z tym autem. Od początku będzie trzeba jechać w zakładanym, żwawym tempie. Nie mamy parcia na wynik, sponsorzy również nas nie naciskają w tej materii, więc celem jest dojechanie do mety. Mam jednak nadzieję, że uda nam się ją osiągnąć na dobrej pozycji i pokażemy, iż ośką również można notować dobre czasy – kończy.

Do najlbliższej rundy

Motul HRSMP