Aktualności

Wieliczka przez okulary koordynatora

Historyczne Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski zawsze były otwarte dla uczestników, którzy jadąc bez licencji i bez pomiaru czasu doskonalili swoje rajdowe rzemiosło, zdobywając początkowo licencje RN a następnie R i R co-driver. Wielu zawodników z aktualnej czołówki cyklu (w tym np. Bracia Głowalowie) jeszcze dwa sezony temu startowali bez pomiaru czasu, a obecnie są jedną z najszybszych załóg całej stawki i pretendentami do mistrzostwa Polski w HRSMP.

Ostatnia korekta zapisu regulaminu Motul HRSMP jest jedynie doprecyzowaniem i lepszym sformułowaniem zapisów, które są w naszych regulaminach od samego początku. Doszliśmy do wniosku, że zapisy w sprawie przejazdów bez pomiaru czasu muszą być jeszcze bardziej precyzyjne i łatwiejsze do zrozumienia przez zawodników, którzy mają mniejsze doświadczenie w czytaniu regulaminów rajdowych.

Ciszę się, że zostało to tak szeroko rozpropagowane i tak dobrze przyjęte przez środowisko entuzjastów aktywnego uprawienia motorsportu.Zmiana regulaminów licencji przez GKSS znakomicie ułatwia początkującym zawodnikom prawdziwą rywalizację i otwiera przed nimi prostą drogę do uprawiania rajdów samochodowych wyczynowo i do tego na poziomie Mistrzostw Polski.

To moim zdaniem jedna z najważniejszych decyzji w sportach samochodowych od lat. Obecnie entuzjastów motorsportów można swobodnie dzielić na kibiców i zawodników. Kibiców kochamy i dla nich się ścigamy. Jednak już nikt nie może powiedzieć, że jest kibicem z przymusu, bo on też byłby rajdowym mistrzem, ale regulaminy mu na to nie pozawalają.

Nasze regulaminy nie są obecnie pod tym względem bardziej wymagające niż w innych krajach Unii Europejskiej, gdzie sporty samochodowe są niezmiernie popularne, a liczba zawodników startujących w rajdach podwaja się co 2-3 lata.Każdy Mistrz Polski czy świata kiedyś był amatorem, a im więcej amatorów tym więcej mistrzów. Wystarczy popatrzeć np. na Finlandię, czy Estonię gdzie mimo braku własnego przemysłu samochodowego rajdy to sport narodowy!

Zachęcam więc wszystkich, którzy dotychczas byli zniechęceni do wyczynowego uprawiana sportu samochodowego np. długim czasem zdobywania licencji i mnogością wymogów do jej uzyskania, by podjęli wyzwanie. Rajdy są dla każdego kto tylko chce w nich jeździć!

Z rajdowym pozdrowieniem
Koordynator Rajdów Historycznych PZM
(i zawodnik MOTUL HRSMP 2018)
Mirosław Miernik

Do najlbliższej rundy

Motul HRSMP