Piotr Gadomski zdradził, że PZM 76. Rajd Polski najpewniej będzie jego ostatnim startem za kierownicą Mercedesa 280E, zwłaszcza że w planach jest budowa innego samochodu.
fot. Jakub Rozmus
Gadomski kilkukrotnie pojawiał się na trasach Motul HRSMP wraz ze swoim Mercedesem, choć nie jest to idealne auto do rywalizacji w tego typu imprezach. Niemiecka konstrukcja była przygotowywana do rajdów wytrzymałościowych, więc ze względu na trwałość elementów ma ona sporą masę. Choć w warunkach Rajdu Polski Mercedes sprawdził się idealnie, to jednak na asfaltach nie jest już tak dobrze.
– Jestem bardzo zadowolony z Rajdu Polski. Jechaliśmy swoim tempem i nie szarżowaliśmy. Samochód sprawdził się w 100% i wygląda na to, że jest bardzo odporny na tego typu warunki. Najpewniej jednak nie będziemy już nim jeździć, bo auto przygotowane na potrzeby rajdów wytrzymałościowych nie sprawdza się podczas krótkich imprez – powiedział Piotr.
Gadomski zdradził, że planuje budowę Toyoty Celiki GT4 ST165, która pozwoliłaby mu na walkę w Historycznej Klasyfikacji Generalnej. – Obecnie pracujemy nad Celiką GT4 ST165, która jest z rocznika pozwalającego jej na starty w FIA 4. W dodatku to mocna maszyna, więc moglibyśmy spróbować powalczyć o Historyczną Klasyfikacje Generalną. Jak na razie nie mogę zapowiedzieć startu w konkretnym rajdzie, jednak jest szansa, że pojedziemy nią jeszcze w tym roku – dodał kierowca Mercedesa.
fot. Newspress
