Aktualności

Każdy oes dobry

Piotr Kiepura i Mateusz Galle to załoga, która przyzwyczaiła nas do tego, że zawsze walczy do końca, mimo różnych kłopotów i przygód, jakie im się zdarzają. Przyszedł jednak czas na rajd, który poszedł im idealnie, a była nim ich „domowa” runda Motul HRSMP, czyli Rajd Śląska.

„Domowa”, bowiem Kiepura/Galle to załoga z Kłobucka, który leży obok Częstochowy, ale administracyjnie należy do województwa śląskiego. Do rywalizacji w Rajdzie Śląska Piotr i Mateusz przystępowali, jako liderzy kategorii FIA 4/J1 (rajdówki z lat 1982-85). Na inaugurację sezonu, w debiucie ich nowego samochodu – FSO Poloneza 2000, wygrali klasę w Marma 29. Rajdzie Rzeszowskim. To zwycięstwo zostało im „podarowane” przez załogę Molicki/Molicki, która długo prowadziła w klasyfikacji FIA 4/J1, ale pod koniec rajdu opuściła trasę, notując sporą stratę. W Rajdzie Śląska, kategoria FIA 4/J1, była najmocniej i najciekwiej obsadzoną. Na starcie stanęły załogi w samochodach z napędem na przednią i tylną oś, napędzane silnikami turbodoładowanymi i wolnossącymi.

– Za nami bardzo ciężki dzień, ale jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa w klasie. Czego więcej chcieć? – retorycznie pytał Piotr Kiepura przed wjazdem na rampę na Stadionie Śląskim, gdzie odbyło się uroczyste zakończenie drugiej rundy Motul HRSMP 2020. Dla kierowcy Poloneza znaczenia ma jednak nie tylko zwycięstwo. – Każdy oes w naszym wykonaniu był bardzo dobry. W zasadzie nie mamy sobie nic do zarzucenia. To solidnie wywalczony triumf. Samochód także spisywał się idealnie. Po Rajdzie Rzeszowskim poprawiliśmy w nim wiele rzeczy i ta praca zaprocentowała – podsumował Kiepura.

Do najlbliższej rundy

Motul HRSMP