Jesteśmy już po ostatnim rajdzie i znamy mistrzów sezonu 2018, jednak nie oznacza to, że historyczne rajdówki zapadły w sen zimowy. Już w ten weekend, podczas Rajdu Cieszyńska Barbórka, który stanowi ostatnią rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska, zobaczymy mocną obsadę zawodników z Motul HRSMP.
fot. Grzegorz Rybarski
W sumie w „Cieszynce” wystartuje czterech kierowców, którzy mają za sobą starty w historycznych mistrzostwach Polski. Przewodził im będzie Grzegorz Olchawski, który jeszcze nie podał pilota, ale jak zwykle zobaczymy go za kierownicą zjawiskowego Audi Quattro A2, którego ryk echem poniesie się po trasach powiatu cieszyńskiego.
W Hondzie Civic zobaczymy Jurka Smagałę oraz Macieja Miklaszewskiego. Kierowca z Krakowa w tym sezonie stawał na starcie pięciu historycznych rajdów, z czego dwa ukończył na podium w kategorii Youngtimerów – PZM 6. Marka Gaciarza i Arkadiusza Skorupę ponownie będziemy mogli oglądać za kierownicą Toyoty Celiki GT-Four, którą to zdobyli podium w kategorii PZM 6 w tegorocznym Rajdzie Śląska.
fot. Grzegorz Rybarski
Oczywiście nie można też nie wspomnieć o poczciwym Fiacie 126p Tomka Grychtoła, który w tym roku co prawda startował jedynie w Wiśle, jednak w poprzednich sezonach mogliśmy oglądać go podczas praktycznie każdego rajdu. Jego pilotką w Cieszyńskiej Barbórce będzie Magdalena Stein.
Warto również wspomnieć, że na tym nie kończą się historyczne akcenty w „Cieszynce”. Czeski kierowca Martin Sopuch pokaże polskim kibicom wyjątkowego Forda Escorta Maxi Kit, który przeszło 20 lat temu na kilka chwil zagościł na odcinkach specjalnych. Ponadto na trasie ponownie zobaczymy Jurka Tomaszczyka, który otworzy rajd jako kierowca samochodu funkcyjnego z numerem „0”. Kierowca z Cieszyna ponownie zasiądzie za kierownicą Nissana Sunny GTi – tego samego, w którym wywalczył drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Rajdu Wisły.
fot. Grzegorz Rybarski
