Ryszard Żyszkowski nie żyje. Miał 79 lat. Był jedną z największych ikon polskiego motorsportu. Zdobył 20 tytułów mistrza Polski w rajdach i wyścigach.
Sobiesław Zasada, Maciej Stawowiak, Robert Mucha, Tomasz Ciecierzyński, Andrzej Jaroszewicz oraz Marian Bublewicz – najwięksi z największych jechali po odcinkach specjalnych, a Żyszkowski dyktował im trasę. Rywalizował w rajdach rangi mistrzostw Polski, Europy i świata, zasiadał w najbardziej kultowych rajdówkach z różnych epok.
Największe sukcesy osiągał z Marianem Bublewiczem. Siedmiokrotnie zostawali mistrzami Polski, w tym pięć razy z rzędu. W 1993 roku podczas Zimowego Rajdu Dolnośląskiego Żyszkowski pilotował go podczas ostatniego przejazdu, który zakończył się tragicznym wypadkiem. Bublewicz zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Wcześniej startował też jako kierowca w rajdach i wyścigach. Oczywiście z sukcesami. Łącznie na swoim koncie miał 20 tytułów mistrza Polski.
Był postacią absolutnie ikoniczną. Oprócz sukcesów sportowych mógł szczycić się talentem organizacyjnym. Był dyrektorem Rajdu Barbórka. W latach 90. stał na czele rajdowego zespołu Toyota Motor Poland, a potem przez blisko trzy dekady pracował dla japońskiego koncernu.